źródło: youtube.pl / gazeta.tv

Ostatni mecz decydujący o awansie do Mistrzostw Świata w Niemczech z Anglią na Wembley.

Reprezentacja Polski, aby się zakwalifikować do Mistrzostw Świata, musiała wygrać bądź zremisować.

W poprzednim spotkaniu tych drużyn, również rozegranym w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 1974, Polska wygrała z Anglią na Stadionie Śląskim 2:0 po golach Gadochy i Lubańskiego.

Anglicy byli pewni zwycięstwa i traktowali Polaków jak amatorów, i tak na przykład Jan Tomaszewski został określony „klownem” czy „najgorszym bramkarzem grającym na Wembley”, a podczas odgrywania polskiego hymnu kibice angielscy krzyczeli „Animals!” (ang. zwierzęta).

Mecz zaczął się o 19:45. Od początku meczu ogromną przewagę mieli Anglicy (m.in. słupek w 7 minucie), ale bardzo dobrze w bramce Polaków spisywał się Tomaszewski, Polacy z kolei rzadko kiedy wychodzili na połowę rywala. Po pierwszej połowie było 0:0. W 57 minucie spotkania Lato stracił piłkę, ale za chwilę odebrał ją Hunterowi, po czym pobiegł w kierunki bramki Shiltona i podał do niekrytego Domarskiego, który strzelił gola pod brzuchem angielskiego bramkarza.

Sześć minut później Petersa w polu karnym sfaulował Musiał, wskutek czego belgijski sędzia Vital Loraux podyktował rzut karny, który z kolei wykorzystał Clarke, strzelając w lewy górny róg bramki.

Żadna drużyna nie potrafiła strzelić już gola i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Po meczu zwolniono trenera reprezentacji Anglii, Alfa Ramseya, a prasa angielska pisała o „końcu świata”.

Polskiej drużynie list gratulacyjny wysłali I sekretarz KC PZPR Edward Gierek oraz premier Piotr Jaroszewicz. Remisu gratulował Polakom także trener Irlandii, z którą Polska zagrała kilka dni później.

źródło: wikipedia.org

Widzów: 100 tys.

Skład: Tomaszewski, Szymanowski, Gorgoń, Musiał, Bulzacki, Kasperczak, Lato, Ćmikiewicz, Deyna, – Domarski, Gadocha.
Trener: Kazimierz Górski.